środa, 27 listopada 2013

zrobiłam to!

Przemalowałam:-) było ciężko (nauczka: jedna warstwa farby NIE WYSTARCZY żeby pokryć złoto). Myślałam, że oszaleję, ale warto było:-)

Na tym etapie byłam sporą optymistką:


warstwa druga wyglądała tak:


a ja wyglądałam tak:


Szybko mi przeszło, bo piąte malowanie okazało sie skuteczne. I wygląda to tak:




Pa!

5 komentarzy:

  1. A ty wiesz, będę podłą przyjaciółką, ale powiem ci, że mnie się ze złotem bardziej podobało!:D hi hi hi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze, a powiem ci, że sam w sobie złoty był fajny, ale nie bardzo mi pasował do kanapy:D

      Usuń
    2. Przynajmniej nie byłaś tak podłą przyjaciółką jak ja i nie wyśmiałaś tego stolika;)

      Usuń
    3. MD kto się śmieje, ten się śmieje ostatni :D
      Będę bronić tego stolika do ostatniej kropli krwi. Ma duży potencjał:-)

      Usuń