Piękny barek:
Oliwkowy fotel na cudownie cienkich nóżkach:
Toaletka (ma wysuwane lusterko!), która może służyć jako stolik pod telewizor:
Ława z lat 70.:
Wyjątkowe "niciaki" sprawdzą się jako szafki nocne:
I moje perełki! Niesamowicie piękne, hipnotyzujące kolorami klejnotów kanapy. Szafirowa:
I równie cudowna szmaragdowa:
I na koniec mebel najbardziej zniszczony, ale za to z ogromnym potencjałem! Po odnowieniu idealny pod umywalkę nablatową do łazienki. Można pójść w klasykę i polakierować (po uprzednim zdarciu papierem ściernym starej nawierzchni) albo zaszaleć i pomalować każdą szufladę w innym kolorze (patrz zdzieranie starej nawierzchni - nie ma lekko):
Voila!
przygarnelabym takie szafeczki nocne i lekko "przaranzowala" generalnie fajnie ze duzo miejsca na ksiazke przy lozku:)
OdpowiedzUsuń