czwartek, 20 marca 2014

doskonałość niedoskonałości

Szukam ostatnio czegoś, co by mnie poruszyło. Czegoś innego od tych wszystkich urządzonych pod linijkę wnętrz, nieskazitelnych białych kanap i podłóg i zachwycających ale zupełnie nierealnych stylizacji. Szukam codzienności, niedoskonałości, nieładu. Życia po prostu.







pinterest.com


Pa!

11 komentarzy:

  1. Chciałabym nauczyć się kontrolować swoje rzeczy na tyle, by mieć tak piękny nieład jak na trzecim zdjęciu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuję dokładnie to samo. Styl skandynawski jest piękny i dojrzały, ale czasem po prostu zbyt idealny, zbyt ułożony, zbyt uporządkowany. Zaczęłam, więc szukać inspiracji na drugim południowym biegunie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze! rzeczywiście ANDALUZJA RULEZ! Bardzo to w stylu boho - dużo pierdół (uwielbiam), dużo tkanin, wzorów, kolorów, WSZYSTKIEGO:-)

      Usuń
  3. Taką cię lubię:D Niewydumaną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. inspirująco i jeszcze raz inspirująco i z życiem :)))))))))))))))))))))))

    wspaniałego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  5. O, właśnie, ja też czasem mam wrażenie, że te wszystkie piękne, skandynawskie wnętrza nie są przystosowane do normalnego życia. Są cudne, przestrzenne, przejrzyste, ale zawsze mnie zastanawia, gdzie ich mieszkańcy mieszczą wszystkie zgromadzone przez siebie rzeczy? ;-))
    A tutaj widać, że się mieszka i żyje, taki twórczy nieład a jaki zachwycający - cudne inspiracje! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adania, dokładnie! Ja mam zawsze straszne kompleksy kiedy widzę te pięknie wystylizowane wnetrza:p Nawet jeśli jakis ciuch jest zostawiony "na wierzchu" to i tak idealnie wkomponowuje się w kolor ściany albo kanapy. Zaczyna mnie trochę męczyć takie idealizowanie codzienności. Czytając niektóre blogi mam wrażenie, że życie mija tym ludziom na kupowaniu świeżych kwiatów, pieczeniu drożdżowych bułeczek i śniadaniach podawanych do łóżka:-) Zero bałaganu.:p

      Usuń
  6. Trzecie zdjęcie zdecydowanie przypomina moje mieszkanie .. skandynawski porządek byłby możliwy jedynie po wyeksmitowaniu męża :) pozdrawiam i zapraszam do zabawy Liebster Award:
    http://insideourhome.blogspot.com/2014/03/liebster-blog.html

    Będzie mi bardzo miło jeśli się przyłączysz. Sylwia

    OdpowiedzUsuń