"Plumage" by Martha Stewart
Kolor nazywa sie równie poetycko co niedorzecznie "Plumage" (upierzenie?!). Skąd do licha taka nazwa? (zapytałam dramatycznie kolegi z biurka obok). I sama sobie odpowiedziałam. Ano stąd:
via: google images
I jak tylko znalazłam kolor, reszta ułożyła się sama. Nad łóżkiem, na tle tej ciemnozielononiebieskiej (jak nazwać ten kolor po polsku?) ściany zawiśnie to cudowne (już zakupione) lustro-słońce:
allegro.pl
Teraz tylko muszę wymyślić w jakim kolorze ma być tapicerowany zagłówek i zasłony i... voila!
Aż tyle szczęścia naraz!
Pa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz