środa, 31 sierpnia 2011

Dom to fajne miejsce.

Dom to fajne miejsce. Wydaje się to w miare oczywiste. O ile oczywiście nie mamy współlokatora wariata, cieknącej wanny czy szalonych sąsiadów. A jednak mam wrażenie, że nadal traktujemy swoje mieszkania trochę po macoszemu. Jak raz się urządziliśmy, tak mieszkamy dopóki nam ściany nie poszarzeją albo tynk ze ścian nie poodpada. Kanapa raz postawiona pod ścianą będzie tam stała do samego końca (naszego lub jej). Jeśli w 1995 powiesiliśmy obraz nad telewizorem, to prawdopodobnie w 2011 wisi on dokładnie w tym samym miejscu itd. A może by tak dać się ponieść szaleństwu? Może warto coś zmienić? Zamienić miejscami telewizor z szafą a fotel z łóżkiem? Tak, wiem, to nie jest takie proste. Bo małe mieszkania, bo nie ma kto przestawić, bo jest dobrze tak jak jest. A może inaczej byłoby lepiej? Wyobraźmy sobie, że przestawiamy meble w zależności od humoru. Albo pory roku. Bo zimą na przykład to ja wolę spać blisko okna a latem to już niekoniecznie. Albo na wakacje lubię pomalować ściany na niebiesko a przed Bożym Narodzeniem to już wolę mieć kremowe. Mam koleżankę, która nie czuje sie sobą jeśli co najmniej 3 razy w roku nie przemaluje ścian (pisząc "przemaluje" naprawde mam na myśli przemalowanie a nie odświeżenie). Jasne, że zdaję sobie sprawę, że to nie takie proste. Sama też nie zmieniam koloru ścian i nie przestawiam mebli co weekend, bo zwyczajnie nie mam na to czasu ani siły. Chcę jedynie powiedzieć, że dom może odzwierciedlać nasz charakter. Mówić innym o naszych pasjach i zainteresowaniach. Nie chodzi przecież o to, żeby mieć mieszkanie jak z katalogu albo pisma wnętrzarskiego. Lubisz robić zdjęcia? Wieszaj je na ścianach zamiast chować do szuflady! Chodzisz na kurs decoupage? Ozdób swoją starą komodę. Znudziły Ci się szafki w kuchni? Przemaluj je na złoto! (chociaż ostrzegam: to trudny kolor, będzie problem z doborem dodatków:-) Naklej fototapetę na lodówkę, albo namaluj  szablon na ścianie. Powieś kilka cieniutkich, kolorowych firanek w oknie jedna na drugiej. Na półce z książkami ustaw ulubione szpilki - panie lub kolekcję komiksowych bohaterów - panowie (lub odwrotnie ;-)). Złam zasady. W końcu to Twój dom i możesz w nim robić co chcesz. Czyż nie?

P.S. I precz z meblościanką!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz